poniedziałek, 27 kwiecień 2015 17:03

100 – LECIE I WOJNY ŚWIATOWEJ

Napisał
Oceń ten artykuł
(1 głos)
100 – LECIE I WOJNY ŚWIATOWEJ wzroko.flog.pl

Już niedługo w Gorlicach i ich okolicach odbędą się wydarzenia upamiętniające I Wojnę Światową, której bitwy nie ominęły również naszej miejscowości.

Operacja Gorlicka - Walki w okolicach Skołyszyna 4-6 maj 1915

Rozpoczęty w dniu 4 maja atak austriacki miał na celu osiągnięcie linii Wisłoki. Jednak przeprowadzone w tym dniu kontrnatarcie rosyjskiej Grupy gen. Irmanowa osłabiło impet uderzenia wojsk państw centralnych - w okolicach Skołyszyna i Cieklina rozpoczęły się ciężkie boje znaczone krwawymi starciami i potyczkami.

mapka skolyszyn mala

Mapka pochodzi z książki Hermanna von Francois, Gorlice 1915. Der Karpathendurchbruch und die Befreiung von Galizien, Leipzig 1922

Rosjanie obsadzili swymi wojskami kluczowe punkty terenowe, zwłaszcza okoliczne wzgórza, co pozwalało im kontrolować sytu­ację w całej dolinie Ropy i zabezpieczać kierunki natarcia. Silnie obsadzone były m.in. wieś Kunowa z północnymi, ufortyfikowa­nymi stokami wzgórza k.332 m npm., kompleks doskonale wi­docznego ze Skołyszyna wzgórza Łysa Góra (k. 438), które wznosząc się 90 m ponad okolicę zapewniało obserwację przedpola aż po Korczynę i Libuszę. Rezerwowe punkty oporu tworzyły wsie Pagorzyna i Pagórek.

W okolicach Skołyszyna główny ciężar walki po stronie austriacko - niemieckiej spoczywał na 12 Dywizji Piechoty z VI Korpusu gen. Arza. Cztery pułki tej dywizji składały się w 80% z Polaków. W dniach 4 - 6 maja 1915 r. po obu stronach rzeki Ropy na linii Biecz - Trzcinica walczyła brygada gen. Puchalskiego. Ciężkie walki rozpoczęte w okolicach Biecza, przesuwały się powoli w kierunku Lisówka, Lisowa i Skołyszyna. W walkach wy­korzystywano artylerię, często ataki i kontrataki prowadzone były szturmem na bagnety. Taki sposób walki dziesiątkował zarówno oddziały niemiecko - austriacko - węgierskie, jak i rosyjskie.

Generalnie w dniu 4 maja 1915 r. Rosjanie znaleźli się w ciężkiej sytuacji - opuścić musieli m.in. wzgórze k. 342, wzgórze k. 307 Kurpiel, wzgórze k. 385 oraz k. 325 w Lisowie. Około godz. 20.00 pozycje 61 rosyjskiej Dywizji Piechoty działającej na północ od Ropy ustabilizowały się na linii Folwark w Lisówku, wschodnie stoki wzgórza 325, zabudowania Lisowa, grzbiet wzgórza 258, zabudowania Święcan na wschodnim brzegu Olszynki. W związku z ciężką sytuacją, oddziałom rosyjskim wyda­no rozkaz odwrotu - w nocy z 4 na 5 maja żołnierze rozbitego X Korpusu odskoczyli na wschód.

Zabezpieczający odwrót III Korpus Kaukaski zajął linię obrony na odcinku od Brzysk przez Lipnicę - Bączal - Siedliska - do Osobnicy. Główne siły rosyjskie i resztki X Korpusu zgrupowały się na południe od masywu Liwocza, aż do zakrętu Wisłoki na południe od Kołaczyc. Wzdłuż drogi od Siepietnicy do Jasła Rosjanie nieprzerwanie prowadzili intensywne prace przy rozbudowie umocnień na okolicznych wzniesieniach.

5 maja ok. godz. 11.00 rozpoczął się atak oddziałów niemieckich na silnie bronione pozycje na wzgórzach k. 318, 307 i 342. Atak trwał aż do godz. 19.00. Pokłosiem tych krwawych walk jest cmen­tarz na Serwońcu. Po zapadnięciu zmierzchu II batalionowi 2 pułku 1 Dywizji Gwardyjskiej, który osiągnął wcześniej Jabłonicę, nakazano zdobyć wzgórze 307, znajdujące się w środku pozycji ro­syjskich. Batalion wdarł się tam od strony północnej, nie mając jednak rozeznania w terenie oraz z powodu panujących ciemności, poniósł ogromne straty, zmasakrowany przez Rosjan ukrytych w gospodarstwach i zaroślach. Około godziny 23.00 atak przerwano. Niemcom udało się jedynie zająć bez walki przełęcz na Liwoczu pomiędzy wzgórzami k. 465 a k. 561. Rosjanie wycofali się stamtąd nad Wisłokę.

Od rana 5 maja trwały też walki o wzgórza położone na południe od Lisowa i o wzgórze k. 370. Z pozycji tych Rosjanie wy­cofali się przed południem. Ok. 13.30 Austriacy zdobyli Lisówek, a o godz. 13.00 Lisów. Walki przeniosły się na wzgórza nad Sławęcinem, gdzie znajdowała się kolejna rosyjska linia obrony. Przez większą część dnia trwała tam bitwa o wzgórza k. 348 i k. 316. Pozycje te padły dopiero ok. 23.00, po cichym ataku na ba­gnety 100 "cieszyńskiego" pułku piechoty. Rosjanie wycofali się za Wisłokę paląc za sobą zagrody po wsiach. Ścigając ich Austriacy osiągnęli linię rzeki ok. 2.30 w nocy.

Na południe od Ropy do długotrwałej obrony Rosjanie przygo­towali dwie duże wsie: Osobnicę i Harklową. Najcięższe boje rozpoczęły się 5 maja o Harklową. Dopiero ok. południa niemieckim żołnierzom udało się wedrzeć do wsi, gdzie walki toczo­no niemal o każdy dom. Wieś padła wieczorem, do niewoli do­stało się ok. 1000 Rosjan. Także wieczorem poddało się położone na wschód od Harklowej wzgórze 349. Bój o Osobnicę rozgorzał ok. 18.30 - tutaj również walczono na bagnety o każdy budynek. Rosjanie broniący tego odcinka wycofali się w stronę Wisłoki do­piero ok. północy.

Rankiem 6 maja 2 pułk gwardyjski kontynuując marsz ku Wisłoce zajął opanowane w nocy przez Rosjan pozycje na Serwońcu i w Lipnicy. Dowództwo niemieckie postanowiło zostawić 2 pułk w rezerwie sił mających po południu forsować Wisłokę. Wypełnił postawione przed nim zadania III Korpus Kaukaski, operujący na terenie Skołyszyna i okolicznych wiosek, który zdołał osłonić odwrót oddziałów 3 Armii rosyjskiej na prawy brzeg Wisłoki. 6 maja był dniem, w którym walki nie toczyły się już bezpośrednio w Skołyszynie i najbliższej okolicy, front przesunął się dalej na wschód.

Tekst pochodzi ze strony http://platon.jaslo.karpaty.edu.pl/strony/skolyszyn/1ws.htm  


W naszej wsi położone są dwa cmentarze wojskowe z I wojny. Projektował je Johann Jager. Spoczywają na nich Niemcy i Rosjanie, pochowani w grobach indywidualnych i mogiłach zbiorowych. Pierwszy (nr 16) znajduje się 500 m na północ od kościoła, drugi (nr 17) przy drodze z Dębowca (100 m od skrzyżowania przy kapliczce), mocno zniszczony. Na pierwszym inskrypcja w języku niemieckim, w wolnym tłumaczeniu brzmi:

„Towarzysze broni w szczęściu i potrzebie
Ramię w ramię aż do śmierci
Wasza miłość w ich spoczynku,
Wasza ziemia, ona piła Waszą krew
Największe dobra, szlachetne i cenne:
Słuszność i Honor przymuszają do miecza,
Wiara dodała siłę, Bóg dał zwycięstwo.”

Źródło: Janusz Michalak, „Jasło i okolice”, Wydawnictwo Roksana, Krosno 1998.

 

Ostatnio zmieniany poniedziałek, 27 kwiecień 2015 18:54
Więcej w tej kategorii: « BOBRY W OSOBNICY OSTRZEŻENIE NR 40 »

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

© 2024 Your Company. All Rights Reserved. Wykonanie: AbcWeb.pl